wrz 06 2004

Reprezentacja


Komentarze: 2

Pozmieniali nam nauczycieli. Nie są to zmiany na lepsze. Dzisiaj mieliśmy takie szczęście (w nieszczęściu), że wybrali naszą klasę, żeby reprezentowała szkołę na apelu w plantach. Chyba losowali komputerowo, bo to ostatnia klasa, która nadaje się do wystawienia na widok publiczny. Apel był zorganizowany przez kuratorium ku pamięci dzieci z Biesłany. O czymkolwiek by nie był, to by było dobrze, bo nie było nas na angielskim i polskim. Złożyliśmy kwiatki, pani (chyba od religii z nami wysłali) zrobiła zdjęcie i wpisaliśmy się do księgi pamiątkowej, którą potem wyślą do tej szkoły, chociaż nie wiem po co ona im potrzebna. Niestety skończyło się wcześniej i zdążyliśmy na jeden polski. To teraz chyba najgorsza lekcja (a raczej nauczycielka). To z całą pewnością nie są zmiany na lepsze.

hidden : :
06 września 2004, 20:09
a no tak zawsze jest :/ jak najbardziej chujowo....wspolczuje a moze sie jednak ulozy ? badz dobrej mysli...Pozdrawiam :-*
06 września 2004, 19:51
ja właśnie lubie j.polski i angielski =]

Dodaj komentarz