Komentarze: 1
Przypadkiem trafiłam na blog Pauliny (http://magic-unicorn.ziomek.us/ ). Przeczytałam ostatnią notkę o przewozie koni na rzeź i jestem wstrząśnięta. Nie będę tu pisać o tych okropnych warunkach w jakich jeżdżą zwierzęta, ani o jeszcze okropniejszych metodach wymuszania posłuszeństwa i zmniejszania ich wartości (patrz blog Pauliny). Chodzi mi o ludzi którzy to robią. Wiem, że nie tylko zwierzęta są w ten sposób katowane, torturowanie ludzi nie wyszło z mody w średniowieczu. Niemcy, by wymusić zaznania w czasie drugiej wojny światowej uciekali się do okrutnych metod. Teraz słychać o Irackich więzieniach. Przecież ci, którzy to robią, widzą ból ofiary, słyszą ich krzyk. Czy ich to nie rusza?! I jeszcze coś. Napisałam w komentarzu pod notką Pauliny, że jeśli oni nazywają się ludźmi, to ja nie chcę być człowiekiem.