Archiwum wrzesień 2004, strona 1


wrz 06 2004 Reprezentacja
Komentarze: 2

Pozmieniali nam nauczycieli. Nie są to zmiany na lepsze. Dzisiaj mieliśmy takie szczęście (w nieszczęściu), że wybrali naszą klasę, żeby reprezentowała szkołę na apelu w plantach. Chyba losowali komputerowo, bo to ostatnia klasa, która nadaje się do wystawienia na widok publiczny. Apel był zorganizowany przez kuratorium ku pamięci dzieci z Biesłany. O czymkolwiek by nie był, to by było dobrze, bo nie było nas na angielskim i polskim. Złożyliśmy kwiatki, pani (chyba od religii z nami wysłali) zrobiła zdjęcie i wpisaliśmy się do księgi pamiątkowej, którą potem wyślą do tej szkoły, chociaż nie wiem po co ona im potrzebna. Niestety skończyło się wcześniej i zdążyliśmy na jeden polski. To teraz chyba najgorsza lekcja (a raczej nauczycielka). To z całą pewnością nie są zmiany na lepsze.

hidden : :
wrz 01 2004 Dień żałoby narodowej
Komentarze: 2

Nowy szablon wstawiam w ten najsmutniejszy dzień w roku. Powinno się pierwszego września ogłosić żałobę narodową, albo przynajmniej uczci koniec wakacji godziną ciszy. Już na pierwszy dzień drugiej klasy zaliczyłam występ na akademii. Wprawdzie mój udział w niej ograniczył się do powiedzenia czterech linijek wiersza o plecaku, ale wychowawczyni zanotuje to w dzienniku. Potem byłam na wyjątkowo udanych zakupach. Kupiłam trochę ciuchów i resztę książek do szkoły. Zacznie się targanie bizantyjskich tomów. W tamtym roku plecak ważył jedną siódmą mojej wagi. W tym roku nie wiem, bo jeszcze nie zapakowałam plecaka. W każdym razie lekkie nie będzie (a ludzie się dziwią, że dzieci mają krzywy kręgosłup).

hidden : :